Problem z rozrządem 1.4 tsi

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • sezamek1
    Drive
    • 2010
    • 70

    Zamieszczone przez koz
    Witam,
    Ja jesetm tydzień po wymianie nastawiacza.
    ASO wymieniło w trybie tzw. "dobrej woli producenta", SAP pokryło 70% kosztów części.
    Koszt nastawiacza w ASO 1900 pln (tak więc za część dopłaciłem 570 pln).
    ASO za robociznę policzyło 900 pln (tak więc za wszystko dałem 1470 pln), ale chociaż samochód umyli i plastiki pod maską też ładnie wyczyścili.

    W ASO zgłosiłem terkotanie, niestety u mnie pojawiło się dopiero przy 39 tys., miesiąc po gwarancji, przez 1 tys km jeździłem i nasłuchiwałem, terkotało coś delikatnie przez 2 sek. ale tylko przy rozruchu zimnego silnika, na ciepłym odpalał bez żadnego terkotania. Z pracownikiem ASO pogadałem, że słyszałem o tym nastawiaczu i że może by tak w ramach tzw. "naprawy z dobrej woli" zrobić, gdyby się potwierdziły moje przypuszczenia. Zostawiłem auto na noc w ASO, rano odpaliliśmy silnik, delikatnie zaterkotało, od razu wiedzieli co to jest, powiedzieli że skontaktują się z SAP czy pokryje koszty naprawy. SAP odpowiedziało po trzech dniach, że pokryje 70% kosztów nowej części.

    Po wymianie słychać delikatny świst przez ok 1 sek. Wcześniej tego nie było, pewnie to dźwięk pracy zmienionego nastawiacza. Po 1 sekundowym świście słychać jeszcze delikatne 1 sekundowe terkotanie, słabsze niż przed wymianą. Więc generalnie jest lepiej. U mnie to terkotanie nie było bardzo głośne stąd jakiejś oszałamiającej zmiany nie słyszę. Te pozostałe dźwięki/stuki spowodowane są zapewne pracą hydraulicznych popychaczy zaworów.

    Jak będę miał chwilę to wrzuce film z nagraniem z przed i po naprawie.
    Witam,

    Kolego napisz proszę w którym ASO wymieniłeś nastawnik i czy jesteś zadowolony z usługi tj. czy ASO nic CI przy okazji nie spieprzyło.

    Komentarz

    • koz
      Classic
      • 2009
      • 18

      Zamieszczone przez sezamek1
      Zamieszczone przez koz
      Witam,

      Jak będę miał chwilę to wrzuce film z nagraniem z przed i po naprawie.
      Witam,

      Kolego napisz proszę w którym ASO wymieniłeś nastawnik i czy jesteś zadowolony z usługi tj. czy ASO nic CI przy okazji nie spieprzyło.
      Nastawiacz wymieniałem w ASO na Bielanach, generalnie jak coś miałem do zrobienia z autem to zawsze u nich robiełem i do tej pory nie mam zastrzeżeń.

      Nagrania wykonywałem po conajmniej dziesięciogodzinnym postoju.

      przed wymianą, temp. powietrza przy odpalaniu 5 stopni C

      (słychać terkotanie)

      po wymianie, temp. powietrza przy odpalaniu 0 stopni C

      (nie słychać terkotania, chociaż czasmi odpala nieco inaczej, z bardzo delikatnym świstem i terkotem)

      Generalnie gigantycznej różnicy nie ma ale działał mi na nerwy ten dźwięk, a teraz go nie ma.
      Czy to grozi jakimś uszkodzeniem czegokolwiek bądź czy może wpłynąć na szybsze zużycie jakiś elementów to sczerze mówiąc nie mam pewności.
      Wysłuchałem opini różnych mechaników, naczytałem się na różnych forach, program turbo kamera w tvn też nie rozwiewa wątpliwości, a pare złoty ten święty spokój kosztuje, no chyba że auto jeszcze na gwarancji, to warto swoje ASO pomęczyć.

      Komentarz

      • winni77
        RS
        • 2009
        • 2183
        • Octavia II combi (1Z5)
        • CAXA 1.4 TSI 122 KM

        koz, jak dla mnie to przed i po jest jakoś głośno...
        Mój "Batmobil"

        Komentarz

        • loyd
          RS
          • 2010
          • 2342

          Ale nie ma terkotania po wymianie. U mnie jest tak samo.

          Komentarz

          • sezamek1
            Drive
            • 2010
            • 70

            Zamieszczone przez faziolot

            Nastawnik wymieniony na gwarancji - w zasadzie zlecenie otworzyłem na dwa tygodnie przed jej upływem a sama wymiana była już po.
            Tak jak już pisałem gdzieś na forum, to co mnie skłoniło do zgłoszenia to dźwięk, który pojawił się przy odpalaniu silnika dwukrotnie (raz przy przebiegu 26 kkm i potem 30kkm). Za każdym razem miało to miejsce po tym jak po krótkim przejeździe samochód stał na parkingu. Co do samego dźwięku - nie mam nagrania, ale opisowo - brzmiało to tak jakbyś się przejechał luźnym łańcuchem po zębatce, głośny metaliczny dźwięk o wysokiej częstotliwości trwający może 1 - 2 sekundy. W każdym razie przy odpaleniu samochodu masz wrażenie, że zaraz coś ci rozp.... maskę. Co do poruszanego tutaj tematu głośnego rozruchu - to mimo wszystko TTTM - testowałem na innych udostępnionych przez ASO egzemplarzach. Aha, komp nic nie pokazuje.
            Cena 140 pln to cena z etki.

            Pozdrawiam
            Witam,

            Opisz dokładnie o co chodzi z tym uruchamianiem silnika "jak po krótkim przejeździe samochód stał na parkingu"? Czyli jak rozumiem terkotało u Ciebie podczas uruchamiania ciepłego silnika, na zimnym brak terkotania?


            U mnie natomiast terkocze jakieś 2-3 sekundy gdy uruchamiam silnik po np. godzinnej przerwie w podróży - tj. przejadę jakieś 300 km, gaszę silnik i po godzinie uruchamiam jeszcze ciepły silnik już z terkotaniem. Pytam się gdyż niektórzy koledzy piszą, iż u nich terkocze na zimnym. U mnie natomiast na zimnym zaterkotał może raz lub dwa razy, lecz często terkocze na ciepłym.

            Komentarz

            • maselek2
              Drive
              • 2011
              • 90

              Zamieszczone przez sezamek1
              U mnie natomiast terkocze jakieś 2-3 sekundy gdy uruchamiam silnik po np. godzinnej przerwie w podróży - tj. przejadę jakieś 300 km, gaszę silnik i po godzinie uruchamiam jeszcze ciepły silnik już z terkotaniem
              Ewidentnie nastawnik do wymiany !!!
              Zamieszczone przez sezamek1
              Pytam się gdyż niektórzy koledzy piszą, iż u nich terkocze na zimnym
              Nie czekaj aż u Ciebie zacznie, tylko "uderzaj" do ASO
              Czasem trzeba długo iść, aby dojść do siebie...

              Komentarz

              • RS
                Ambiente
                • 2009
                • 238

                Zamieszczone przez koz
                Zamieszczone przez sezamek1
                Zamieszczone przez koz
                Witam,

                Jak będę miał chwilę to wrzuce film z nagraniem z przed i po naprawie.
                Witam,

                Kolego napisz proszę w którym ASO wymieniłeś nastawnik i czy jesteś zadowolony z usługi tj. czy ASO nic CI przy okazji nie spieprzyło.
                Nastawiacz wymieniałem w ASO na Bielanach, generalnie jak coś miałem do zrobienia z autem to zawsze u nich robiełem i do tej pory nie mam zastrzeżeń.

                Nagrania wykonywałem po conajmniej dziesięciogodzinnym postoju.

                przed wymianą, temp. powietrza przy odpalaniu 5 stopni C

                (słychać terkotanie)

                po wymianie, temp. powietrza przy odpalaniu 0 stopni C

                (nie słychać terkotania, chociaż czasmi odpala nieco inaczej, z bardzo delikatnym świstem i terkotem)

                Generalnie gigantycznej różnicy nie ma ale działał mi na nerwy ten dźwięk, a teraz go nie ma.
                Czy to grozi jakimś uszkodzeniem czegokolwiek bądź czy może wpłynąć na szybsze zużycie jakiś elementów to sczerze mówiąc nie mam pewności.
                Wysłuchałem opini różnych mechaników, naczytałem się na różnych forach, program turbo kamera w tvn też nie rozwiewa wątpliwości, a pare złoty ten święty spokój kosztuje, no chyba że auto jeszcze na gwarancji, to warto swoje ASO pomęczyć.




                Kurde, nie słyszę żadnej róznicy ????

                Komentarz

                • koz
                  Classic
                  • 2009
                  • 18

                  Zamieszczone przez winni77
                  koz, jak dla mnie to przed i po jest jakoś głośno...
                  Zamieszczone przez loyd
                  Ale nie ma terkotania po wymianie. U mnie jest tak samo.
                  Zamieszczone przez RS
                  Kurde, nie słyszę żadnej róznicy ????
                  Widze, że co forumowicz to inna opinia... każdy ma swoje subiektywne odczucia.
                  Panowie, aby wlać więcej obiektywizmu w ten wątek może by ktoś dodał nagranie przy odpalaniu swojego auta, z info czy silnik był zimny, czy ciepły itp. Będzie można coś porównać...

                  Komentarz

                  • faziolot
                    Classic
                    • 2009
                    • 27

                    Zamieszczone przez sezamek1
                    Zamieszczone przez faziolot

                    Nastawnik wymieniony na gwarancji - w zasadzie zlecenie otworzyłem na dwa tygodnie przed jej upływem a sama wymiana była już po.
                    Tak jak już pisałem gdzieś na forum, to co mnie skłoniło do zgłoszenia to dźwięk, który pojawił się przy odpalaniu silnika dwukrotnie (raz przy przebiegu 26 kkm i potem 30kkm). Za każdym razem miało to miejsce po tym jak po krótkim przejeździe samochód stał na parkingu. Co do samego dźwięku - nie mam nagrania, ale opisowo - brzmiało to tak jakbyś się przejechał luźnym łańcuchem po zębatce, głośny metaliczny dźwięk o wysokiej częstotliwości trwający może 1 - 2 sekundy. W każdym razie przy odpaleniu samochodu masz wrażenie, że zaraz coś ci rozp.... maskę. Co do poruszanego tutaj tematu głośnego rozruchu - to mimo wszystko TTTM - testowałem na innych udostępnionych przez ASO egzemplarzach. Aha, komp nic nie pokazuje.
                    Cena 140 pln to cena z etki.

                    Pozdrawiam
                    Witam,

                    Opisz dokładnie o co chodzi z tym uruchamianiem silnika "jak po krótkim przejeździe samochód stał na parkingu"? Czyli jak rozumiem terkotało u Ciebie podczas uruchamiania ciepłego silnika, na zimnym brak terkotania?


                    U mnie natomiast terkocze jakieś 2-3 sekundy gdy uruchamiam silnik po np. godzinnej przerwie w podróży - tj. przejadę jakieś 300 km, gaszę silnik i po godzinie uruchamiam jeszcze ciepły silnik już z terkotaniem. Pytam się gdyż niektórzy koledzy piszą, iż u nich terkocze na zimnym. U mnie natomiast na zimnym zaterkotał może raz lub dwa razy, lecz często terkocze na ciepłym.
                    No jest właśnie tak jak napisałem wcześniej. Samo terkotanie nie wzbudzało moich podejrzeń (bo to podobno normalne jest). Zresztą tak jak napisał @koz nawet po wymianie nastawnika (-wiacza) słychać przy uruchomieniu terkot choć delikatniejszy (bardziej na zimnym niż na ciepłym). Generalnie powodem - moim zdaniem - do udania się do ASO powinien być ostry, metaliczny dźwięk przy rozruchu, w moim przypadku zawsze (u mnie dwukrotnie) pojawiający się przy rozruchu po krótkiej jeździe. Po krótkiej jeździe - tj. przemieszczania się po obszarze zabudowanym wte i we wte z kilkakrotnym parkowaniem a potem pozostawienie samochodu na parkingu (w pierwszym przypadku na godzinę w celu umycia, a w drugim na nieco dłużej na parkingu przy pracy. Na laickie oko, to tak jakby luźny łańcuch po krótkiej jeździe (lub inne położenie metalowego elementu rozrządu) nie nadążało w trakcie rozruchu naciągnąć jakiegoś elementu na zębatkę. Starsi forumowicze zapewne pamiętają rowery bez przerzutek z luźnym łańcuchem, kiedy przy ostrym ruszaniu :wink: łańcuch przeskakiwał po zębatce. To w znacznym uproszczeniu moje wyobrażenie.

                    Pozdrawiam

                    Ps. Jeśli chodzi o nasłuch to u mnie jest identycznie jak u @koz

                    Komentarz

                    • loyd
                      RS
                      • 2010
                      • 2342

                      faziolot, obejrzałeś mój filmik ?

                      Komentarz

                      • faziolot
                        Classic
                        • 2009
                        • 27

                        Zamieszczone przez loyd
                        faziolot, obejrzałeś mój filmik ?

                        Tak, dźwięk przy rozruchu podobny ale mimo wszystko u mnie nie był on aż tak głośny i charakterystyczny jakby nieco delikatniejszy (ten zły).
                        Wiem, napisałeś, że po wymianie nastawnika różnica w rozruchu jest gigantyczna. Wcale się nie dziwię. Ja aż tak wielkiej różnicy nie odczułem - choć na pewno jest.

                        Wymienili ci przy okazji napinacz?
                        U mnie stwierdzili, że napinacz i łańcuch jest OK.

                        Pozdrawiam

                        Komentarz

                        • loyd
                          RS
                          • 2010
                          • 2342

                          Wymienili tylko nastawnik. Mówili, że reszta jest ok.

                          Komentarz

                          • Marcinooo
                            Rider
                            • 2009
                            • 332

                            Bylem w jednym z warszawskich ASO i serwis zdiagnozował, że nastawnik jest do wymiany. W tym tygodniu będą go wymieniać. Usłyszałem również, że moje auto podlega pod "akcję serwisową" zwiazaną z wymianą nastawnika (ustawiacza) rozrządu.

                            PS. dziwne tylko, że ASO (POLMOT) w Białymstoku nie słyszało o żadnym problemie i byłem zmuszony udać się 200 km dalej, aby móc w profesjonalny sposób porozmawiać o problemie.

                            Komentarz

                            • pawel0104
                              Classic
                              • 2010
                              • 21

                              Co do tych nagrań to jest tak że zależy gdzie kto nagrywa i czym. Ja u siebie nie zauważyłem nic niepokojącego silnik chodzi ok, ale po nagraniu odgłosów aparatem to na kompie brzmi to nieciekawie. Tak do porównania dobrze by było gdyby ktoś umieścił nagranie jak pracuje silnik przy rozruchu na zimno , czy jak niektórzy opisują po krótkiej przerwie na rozgrzanym motor nowy!!! zaraz po zakupie w salonie.

                              Komentarz

                              • lend
                                Rider
                                • 2007
                                • 463

                                Zamieszczone przez Marcinooo
                                Bylem w jednym z warszawskich ASO i serwis zdiagnozował, że nastawnik jest do wymiany. W tym tygodniu będą go wymieniać. Usłyszałem również, że moje auto podlega pod "akcję serwisową" zwiazaną z wymianą nastawnika (ustawiacza) rozrządu.
                                To jest chyba jeszcze bardziej wkurwiające jak ASO X mówi "podlega pod akcje serwisową" a ASO Y mówi spiździaj na drzewo.

                                Jaka jest definicja akcji serwisowej i czy dotyczy ona aut wieżo po gwarancji ?
                                MÓJ SZKODNIK

                                Komentarz

                                • zbigniew147
                                  Rider
                                  • 2008
                                  • 482

                                  lend moja propozycja jest zadzwonić do kilku serwisów i zobaczyć co na dzień dobry mówią.
                                  Ja zadzwiniłem w Szczecinie do jednego z dwuch ASO i powiedzieli że po stwierdzeniu usterki wymieniają nastawnik. Oczywiście problem tkwi w weryfikacji bo jak auto odpala na 20 odpaleń 1 raz źle to jaka jest gwarancja że jak będzie w ASO do źle odpali. Na tak zadane pytanie serwisant powiedział że spokojnie dadzą rade. Nadmienie że ten serwis ma rzekomo gorsza opinie w Szczecinie chociaż ja go oceniam bardzo dobrze.
                                  Problem pojawia się jak w mieście lub okolicy gdzie jest jeden serwis ale podzwonić i pościemniać można.

                                  Komentarz

                                  • lend
                                    Rider
                                    • 2007
                                    • 463

                                    zbigniew147, wiesz ja już nie mam gwarancji więc łaski mi nie robią.
                                    Natomiast pytanie jest czy jak mi gwarancja minęła miesiąc temu to czy coś z tym zrobią w ramach dobrej woli albo partycypacji w kosztach czy wymienią za wystawieniem faktury 8)
                                    MÓJ SZKODNIK

                                    Komentarz

                                    • zbigniew147
                                      Rider
                                      • 2008
                                      • 482

                                      Zamieszczone przez lend
                                      zbigniew147, wiesz ja już nie mam gwarancji więc łaski mi nie robią.
                                      Natomiast pytanie jest czy jak mi gwarancja minęła miesiąc temu to czy coś z tym zrobią w ramach dobrej woli albo partycypacji w kosztach czy wymienią za wystawieniem faktury 8)
                                      gdzieś tu na forum ludzie pisali że ASO w takich sytuacjach jak Twoja poszło w kierunku DOBREJ WOLI....

                                      Komentarz

                                      • lend
                                        Rider
                                        • 2007
                                        • 463

                                        Już widzę tą dobrą wolę jak pb95 za 2,5 zł :lol:
                                        Najgorsze jest to , że ja u siebie nie bardzo słyszę ten metaliczny dźwięk a ostatnio mój szkodnik więcej stoi niż jeździ i po 9 dniach stania pod chmurką odpalił taką ciszą , że poezja .
                                        MÓJ SZKODNIK

                                        Komentarz

                                        • zbigniew147
                                          Rider
                                          • 2008
                                          • 482

                                          ja ku...(rcze) ma to samo. Pali jak ta lala. Wprawdzie mam jeszcze gwarancje ale nie wiem czy dać do ASO aby mi wymienili nastawnik i przy okzacji spier... coś jeszcze czy dać se na luz. A jak po pół roku po skończonej gwarancji coś sie sypnie? To jest jak rosyjska ruletka.

                                          Komentarz

                                          • Marcinooo
                                            Rider
                                            • 2009
                                            • 332

                                            Zamieszczone przez zbigniew147
                                            ja ku...(rcze) ma to samo. Pali jak ta lala. Wprawdzie mam jeszcze gwarancje ale nie wiem czy dać do ASO aby mi wymienili nastawnik i przy okzacji spier... coś jeszcze czy dać se na luz. A jak po pół roku po skończonej gwarancji coś sie sypnie? To jest jak rosyjska ruletka.
                                            U mnie tez tylko kilka razy usłyszałem taki dziwny dźwięk, ale w serwisie powiedziano mi, ze można narazie z tym jeździć, choć lepiej jest to wymienić

                                            Komentarz

                                            • zbigniew147
                                              Rider
                                              • 2008
                                              • 482

                                              Niedawno robiłem serwis przy 30kkm to dałem im swój olej - bańka 4ltr. Chłopaki wlali wszystko - a wchodzi 3,6 ltr. Musiałem odessać nadmiar - bagnet był mokry do połowy długości (nie podziałki). No i weź teraz człowieku daj auto aby ci rozkręcali silnik. :evil:
                                              naprawde nie wiem co robić - chyba się upję i rzucę monetą.

                                              Komentarz

                                              • arekban
                                                Ambiente
                                                • 2010
                                                • 208

                                                Zamieszczone przez Marcinooo
                                                Bylem w jednym z warszawskich ASO i serwis zdiagnozował, że nastawnik jest do wymiany. W tym tygodniu będą go wymieniać. Usłyszałem również, że moje auto podlega pod "akcję serwisową" zwiazaną z wymianą nastawnika (ustawiacza) rozrządu.

                                                PS. dziwne tylko, że ASO (POLMOT) w Białymstoku nie słyszało o żadnym problemie i byłem zmuszony udać się 200 km dalej, aby móc w profesjonalny sposób porozmawiać o problemie.
                                                Marcinooo - Twoje auto wyprodukowano cos koło października 2009 - i niby podchodzi pod akcję serwisową. Czy ktoś jednoznacznie może stwierdzić że do jakiejś konkretnej daty były wadliwe nastawniki ? Czy mamy sobie wróżyć ?

                                                Wydaje mi się ukryte akcje serwisowe pojawiają się dopiero gdy auto jest właśnie z przed jakiejś daty i do tego klient sam przyjedzie z usterką.

                                                Komentarz

                                                • lend
                                                  Rider
                                                  • 2007
                                                  • 463

                                                  arekban, Ja swoje kupiłem w październiku 2009 czyli pewnie produkcja z połowy roku roku 2009 .
                                                  Dwa podejścia pod SAP robiłem i żadnej akcji nie ma.
                                                  MÓJ SZKODNIK

                                                  Komentarz

                                                  • zbigniew147
                                                    Rider
                                                    • 2008
                                                    • 482

                                                    Zamieszczone przez arekban
                                                    Czy ktoś jednoznacznie może stwierdzić że do jakiejś konkretnej daty były wadliwe nastawniki ? Czy mamy sobie wróżyć ?
                                                    Koledzy wcześniej podawali na podstawie ETKI że w maju 2010 części były zmieniane.

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...